Dlaczego?

Dlaczego single nie są dumni z tego, że są sami?

Dlaczego nie wstawiamy zdjęć z restauracji jednego dania z hasztagiem #singleforchoice?

Dlaczego na walentynki nie kupujemy sobie róż albo whisky i nie rozkoszujemy się tym, że darzymy SIEBIE największą miłością?

Dlaczego, po rozstaniu, od razu zakładamy Tindera i szukamy byle kogo, byle szybciej, byle “plaster”?

Dlaczego, po wieści o rozwodzie, nie wysyłamy sobie kartek “Gratulacje 😍 Powodzenia na nowej drodze życia!”?

Dlaczego, po dłuższym czasie bycia niezależnym, zamiast dumy odczuwamy wstyd?

Dlaczego tak bardzo boimy się samotności?

Życie samemu nie oznacza dni przepełnionych pustką, wieczorów żalem, a nocy depresją. Oczywiście, może tak być, jeżeli tak zdecydujesz, ale to już jest kwestia wyboru.

Dlaczego skojarzenia bycia bez partnera to “stara panna”, czy “nieudacznik”, zamiast “Łał! Jaka odważna! Takiej to fajnie”

To, jak postrzegamy świat, otoczenie, ludzi, a przede wszystkim siebie i swoje życie zależy tylko od tego, jak ZDECYDUJEMY się je postrzegać. Niestety, bardzo często nasze myśli są automatyczne i nawet nie zastanawiamy się "DLACZEGO oceniłam to w taki, a nie inny sposób?". Przez to, że działamy rutynowo i nie dajemy sobie przestrzeni na podważanie własnego zdania, żyjemy w określanych schematach. Nie tyle naszych, ile schematach z góry narzuconych, bardzo często krzywdzących.

Kierując się przekonaniem, że nic nie dzieje się bez przyczyny, myślę, że nie bez powodu trafiłaś/ trafiłeś na tą stronę. Idąc przez życie, każdy z nas ma cięższe momenty. Tak, bez względu na to, czy jesteś sam, czy w związku. Dlaczego, skoro wszyscy tkwimy w tej samej, przeplatanej rzeczywistości zamiast wsparcia, wysyłamy do siebie tyle jadu? Proszę, pomóżmy sobie nawzajem. To, co nas otacza, może być okrutne, ale może być też piękne. Wierzę, że razem możemy znacznie więcej, niż nam się wydaje. Tylko powoli, małymi krokami. Pamiętaj, że NIGDY nie jesteś sam. Takich przypadków jak Ty są miliony. A nie... poczekaj... przecież nie ma przypadków. Masz rację. Jesteś jedyny. Jesteś wyjątkowy. I razem pomożemy Ci to odkryć.

Z najszczerszą miłością

Monika