top of page
Szukaj

Nauka bycia samemu

  • Monika
  • 26 cze 2024
  • 3 minut(y) czytania

Szczerze zadziwiające jest to, jak bardzo bagatelizowana jest ta umiejętność. Żyjąc w ciągłym pośpiechu, nieustannie kreujemy coraz to nowe relacje lub modyfikujemy te dawno już powstałe. Czy to jest najbliższa rodzina, przyjaciele sprzed lat, znajomi, których tylko podglądamy na facebooku, współpracownicy od small talk'ów, starsza Pani w kolejce w Biedronce, czy przechodni na ulicy, zagadujący do naszego psa. Decydując czy się uśmiechniemy, zapytamy o dzień czy wyznamy najszczersze uczucia, nasze relacje podlegają ciągłym modyfikacjom. Czy w tym nieustannym przebodźcowaniu, dajemy sobie przestrzeń na zastanowienie się, jaką relację tworzymy sami ze sobą?

To jakie emocje odczuwamy, w stosunku do siebie, jest podstawą. Wpływa to na auto-postrzeganie, kompleksy, samopoczucie oraz na nasze wybory, a co za tym idzie, na to, jak wygląda całe nasze życie. Ponadto jest to kluczowa umiejętność, bez której budowanie nowych więzów i znajomości jest niemal niemożliwe. To znaczy, jest możliwe, ale aby zachować zdrowie, balans i równowagę należy zacząć od początku, od... środka.

Powiedz teraz "Kocham siebie". Easy, nie? No właśnie, nie do końca. Czy jeżeli kogoś szczerze kochasz, to pozwalasz, by ktoś obrażał tę osobę, zaniżał jej wartość i podcinał skrzydła? A co robisz samemu sobie?

Zaczynając dzień od fajka, pojawia się myśl "nawet nie potrafię rzucić", ubierając się "kiedyś byłem chudszy", a spoglądając na zawód marzeń "i tak bym nie dał sobie rady". Proponuję zrobić test i zwrócić uwagę, jaki self-dialog prowadzisz na co dzień we własnej głowie. Na początku nie musisz nic z tym robić, tylko zauważ. Jeżeli faktycznie tzw wewnętrzny krytyk zawładnął znaczną częścią podświadomości, postarajmy się go trochę ujarzmić. Może zacznijmy od podważania jego teorii. "A co, jeśli jestem w stanie rzucić palenie?", "A co, jeśli mimo kilku kilogramów więcej, nadal mam w sobie mnóstwo seksapilu?", "A co, jeśli bym spróbował, tylko żeby sprawdzić, czy dam radę?"

Nie jest to szybki ani łatwy proces. Ale na spokojnie, czy na osobę, którą kochasz, nakładałbyś presję natychmiastowych wyników?

Zmiany dokonane w naszym wnętrzu, z czasem zaczną dawać odbicie na zewnątrz. Jeżeli uświadomisz sobie, że faktycznie Twoje ciałko zaokrąglone tu i tam sprawia, że w sumie jesteś bardziej seksi, następne spodnie, które kupisz, zamiast opinać Cię, nie dając miejsca na oddech, sprawią, że podkreślisz swoje atuty i będziesz po prostu czuć się ze sobą dobrze. I co potem? Fajnie jest wyjść w jakieś ciekawe miejsce, popróbować nowych umiejętności albo po prostu leniwie posiedzieć w domu z osobą, którą lubimy, nie? Kto dla Ciebie jest tą osobą, przy której czujesz się najlepiej? Czy nie cudownie by było mieć ją zawsze, permanentnie przy sobie? A raczej... w sobie?

Zadając poprawne pytania, zaczynasz poznawać siebie na nowo. Wolę jogę czy crossfit? "Ogniem i mieczem" czy biografię Zenka Martyniuka? Kawior czy nóżki wieprzowe? Poświęcając sobie więcej czasu, obserwując swoje odczucia, zaczynasz o siebie dbać i traktować się z należytym szacunkiem. Odkrywanie nowych hobby, wieczory z książką, kolacje przy świecach, zabieranie na randki i kupowanie prezentów. To jest tak, jakbyś przeżywał swoją pierwszą miłość, ciesząc się na każdy kolejny dzień. W poście Co oni o mnie pomyślą? opisuję sytuację, jak ciężkie były moje początki tego procesu. Pierwsze wyjście w pojedynkę, do centrum miasta, było dla mnie niczym przeprawa Hugh Glass w filmie "Zjawa". Natomiast z czasem, stopniowo rozszerzając swoją strefę komfortu, tak bardzo polubiłam spędzać ze sobą czas, że zdecydowałam się pojechać sama do Nowego Jorku, na ponad dwa tygodnie. "Wiesz Monia, od kiedy jesteś sama, jesteś znacznie bardziej wyluzowana." słyszałam wielokrotnie. Nic dziwnego, dając sobie wszystko to, czego potrzebujemy, automatycznie zdejmujemy tę presję z innych ludzi. Z rodziny, przyjaciół czy partnera. Odwołałaś spotkanie w ostatniej chwili? Absolutnie nic się nie stało! Spędzę sobie ten czas po swojemu. Bez presji, bez wyrzutów, bez żalu. Z osobą, przy której czuję się najlepiej, ze sobą.



 
 
 

1 Comment

Rated 0 out of 5 stars.
No ratings yet

Add a rating
Guest
Oct 20, 2024
Rated 5 out of 5 stars.

Wolę jogę czy crossfit? "Ogniem i mieczem" czy biografię Zenka Martyniuka? 😂

Like
bottom of page